Przemysław Wojcieszek
JESZCZE BĘDZIE PRZEPIĘKNIE
Ewa Kasprzyk, Monika Dryl (aktorka Teatru Narodowego), Michał Piela, Rafał Rutkowski, Bogusław Siwko
Czas trwania spektaklu: 100 minut bez przerwy
Na dużej scenie Teatru Polonia w końcu października nowy tekst Przemysława Wojcieszka. Znowu tekst bliski życia i naszej codzienności. Przewrotna i zabawna historia o tym, jak młodzi ludzie zapędzają w kozi róg nieuczciwego przedstawiciela banku. Dwupokoleniowa rodzina kontra urzędnik, który podstępem chce przejąć mieszkanie należące do młodej nauczycielki i jej nieporadnego, ale sympatycznego męża. Przeciętni Polacy, nieudacznicy i marzyciele, zabawni i rozczulający. Bardzo podobni do nas wszystkich. Spektakl, w którym dużo muzyki, ponieważ młoda dłużniczka startuje w amatorskich telewizyjnych konkursach piosenki i w tym widzi rozwiązanie problemów rodziny. W obsadzie m.in. lubiani przez publiczność Teatru Polonia: Rafał Rutkowski (bohater Ojca Polskiego, one-man show na dużej scenie Teatru Polonia), Michał Piela i jedna z najlepiej śpiewających młodych aktorek - Monika Dryl.
W spektaklu usłszymy śpiewane na żywo m.in. "Jezu, jak się cieszę" Lecha Janerki, "Białą flagę" Republiki, "To, co czujesz" Brygady Kryzys czy słynną "Kryzysową narzeczoną" Lady Pank.
Pewnego dnia do mieszkania ANI i TOMKA, zadłużonych po uszy trzydziestolatków, wpada przedstawiciel banku i oświadcza, że to wszystko należy teraz do niego. Skacze po ich łóżku, nurza się w ich pościeli, sprawdza zapas wina w lodówce.
Żyjemy w kraju, w którym wszystko należy do tego czy innego banku, dlatego też gdy jego przedstawiciel prosi o klucze do naszego mieszkania, należy mu je grzecznie oddać, ciesząc się, że nie odbiera nam szczoteczki do zębów czy naszego ukochanego iPoda.
Kiedy masz trzydzieści lat możesz zadłużać się bez końca. W razie kłopotów wystarczy nie otwierać drzwi listonoszowi albo oglądać głośno telewizję, kiedy pukają ludzie z firmy windykacyjnej.
Telewizja jest naprawdę dobra! Zwłaszcza na wielkim, panoramicznym ekranie kupionym za niespłacaną kartę kredytową. Filmy, seriale, programy o tańcu i śpiewaniu gwarantują świetną zabawę tak długo jak policja z komornikiem nie wyłamią drzwi do naszego mieszkania.
Kiedy jednak pojawią się prawdziwe kłopoty, zawsze można przeprowadzić się do rodziców. Bo kiedy masz trzydzieści lat, na pewno masz jeszcze rodziców, nie? Rodzice kochają cię i spłacą każdy twój idiotyczny kredyt. Chwileczkę, nie jesteś pewien czy aż tak bardzo cię kochają? Nie mieszkają razem od lat? I do tego głęboko się nienawidzą?
W takim razie zaczynasz mieć naprawdę przechlapane. I w tym właśnie miejscu zaczyna się nasza opowieść?
Przemysław Wojcieszek