Recenzje

kup bilety online

Romulus Wielki w Polonii

Okazuje się, że Krzysztof Zanussi na scenie radzi sobie o wiele lepiej niż w filmie. O ile „Serce na dłoni" z Dodą w obsadzie należy zaliczyć do spektakularnych katastrof, o tyle spektakl „Romulus Wielki" w teatrze Polonia Krystyny Jandy warto zobaczyć. Sztuka Friedricha Dürrenmatta to ironiczna wizja upadku cesarstwa rzymskiego. Ostatni władca Romulus Augustus biernie się przygląda inwazji prymitywnych Germanów. Nie ma zamiaru bronić przed upadkiem słabego imperium, które nie zasługuje na dalsze istnienie. Zamiast tego woli się zajmować hodowlą kur. W sztuce pełno jest aluzji do współczesności – jeden z bohaterów wspomina o emeryturach pomostowych, na scenie pojawiają się akta przypominające IPN-owskie teczki, a na tarczy widnieje napis „Spieprzaj dziadu”. Na scenie niepodzielnie panuje w roli cesarza Janusz Gajos. Aktor został postawiony przed trudnym zadaniem, bo wcześniej tę postać grali m.in. Jan Świderski, Gustaw Holoubek i Jerzy Stuhr. Wypada jednak świetnie. Inni aktorzy też. Rozczarowuje tylko mdła Magdalena Walach. Całość sprawnie wyreżyserowana i pełna inteligentnego humoru.

Kasa i foyer teatru są wynajmowane od m.st. Warszawy - Dzielnicy Śródmieście

MECENAS TECHNOLOGICZNY TEATRÓW

billenium

DORADCA PRAWNY TEATRÓW

139279v1 CMS Logo LawTaxFuture Maxi RGB

WYPOSAŻENIE TEATRÓW DOFINANSOWANO ZE ŚRODKÓW

zporr mkidn

PREMIERY W 2023 ROKU DOFINANSOWANE PRZEZ

Warszawa-znak-RGB-kolorowy-pionowy

PATRONI MEDIALNI

NowySwiat Logo Napis Czerwone gazetapl logo@2x Wyborcza logo Rzeczpospolita duze new winieta spis 2rgb
Z OSTATNIEJ CHWILI !
X