Recenzje

kup bilety online

Szaleństwo i miłość

Teatr Polonia po raz kolejny oferuje swoim wielbicielom pełen wachlarz emocji i doznań. Co istotne, te emocje odbieramy w perfekcyjnym wydaniu najlepszych z najlepszych. Tym razem możemy spotkać się z rodzinnym duetem – na scenie Maria i Andrzej Seweryn. Wtórują im Joanna Trzepiecińska i Paweł Ciołkosz. „Dowód” Davida Auburna, broadwayowski hit, w Teatrze Polonia święci triumfy już od 2008 roku. W podróż po zakamarkach ludzkiej psychiki i rodzinnych rozterkach zaprasza nas reżyser spektaklu i jednocześnie istotna postać dramatu – Andrzej Seweryn.

Na scenie zagracona weranda starego domu. Tysiące książek, bibelotów, stare drewniane krzesła i porozrzucane koce. W tym, wyglądającym na opuszczony, domu mieszka ojciec – geniusz matematyczny ze swoją córką Catherine. Ojciec jest (był) wybitnym naukowcem, który zrewolucjonizował królową nauk, będąc pionierem nowych konstruktów i działań. Całe swoje życie poświęcił cyfrom, równaniom i szukaniu rozwiązań, których jeszcze dotąd nie znał nikt. Praca naukowa była dla niego cały życiem, oczywiście poza córką, którą bardzo kochał. Catherine także zaczęła studia na wydziale matematyki, szybko jednak musiała z nich zrezygnować. Opętany matematycznym szaleństwem ojciec musi zmierzyć się z chorobą psychiczną, która zaczyna władać jego umysłem. Ukochana córka, nie wyobrażając sobie oddania ojca do zakładu psychiatrycznego, poświęca całe swoje życie, by się nim opiekować. Odseparowanie i całkowity brak własnego, prywatnego życia powoduje, że kumulują się w niej niewypowiedziane pokłady frustracji, lęku i niezmierzalnego poczucia samotności. Druga córka – Claire (w tej roli Joanna Trzepiecińska) z wdzięczną sobie lekkością najchętniej oddałaby ojca do zakładu zamkniętego, tłumacząc to troską i koniecznością „fachowej i profesjonalnej opieki”. Dwie córki, dwie całkowicie różne osobowości i zupełnie inne energie. Obydwie kochają ojca, dla każdej z nich jednak ta miłość to zupełnie inna droga, inne uczucia i inny rodzaj odpowiedzialności.

„Dowód” to historia o miłości, szaleństwie, o odpowiedzialności za drugiego człowieka i za uczucia, które w sobie wyhodował. O zaufaniu, bez którego żadna międzyludzka relacja, żadna więź nie będzie pełna i trwała. To także studium relacji ojca i córki, ich miłości, poświęcenia i pasji, które kierują ich życiem.

"Dowód" to spektakl pytań bez odpowiedzi, zagadek i trudnych wyborów. Całość jest klarowna, ale nie oczywista. Seweryn zostawia nam dużo miejsca na przemyślenie zawartych w tekście problemów. Co stało się z matką Catherine i Claire? Dlaczego Claire pozostaje z boku, dlaczego to Catherine jest tą najukochańszą córką? Czy choroba ojca jest faktycznie chorobą, czy to może szaleństwo umysłu owładniętego światem liczb?

„Dowód” prezentuje zdecydowanie jedną z najlepszych ról Marii Seweryn. Aktorka jest do imentu prawdziwa, każdą cząstką siebie przekazując emocje, zawieszone na cienkiej linii szaleństwa i rozpaczy. Rozpostarta na wachlarzu emocji – imponuje, śmieszy, przeraża i wzrusza. Buduje postać niesamowicie dynamiczną, emocjonalnie rozchwianą, z całym bagażem trudnych do uniesienia doświadczeń.

Andrzej Seweryn w roli Roberta, geniusza matematycznego, jest jakby nieco z tyłu, ale nie ma wątpliwości, co do celowości tego zabiegu. Jest oszczędny w środkach wyrazu i przez to bardzo prawdziwy. Nieco przytłumiony, jakby za szybą, w swoim świecie równań i cyferek. Buduje postać zagadkową, pełną tajemnicy, nieoczywistą, trudną do osadzenia w sztywne psychologiczne ramy.

Miłym akcentem jest także rola Pawła Ciołkosza, grającego doktoranta Roberta. Kreuje on bardzo ciekawą i barwną postać, niepozbawioną ludzkich słabości i wewnętrznych dylematów.

„Dowód” to szaleństwo, miłość i samotność w jednym. To pełen wachlarz emocji i dramatycznych sytuacji, które nierzadko mrożą krew w żyłach.

Spektakl w Teatrze Polonia to obraz niebywale estetyczny, rzetelny, jednocześnie nieoczywisty i płynny. Nie dostajemy tutaj żadnych jasnych odpowiedzi, ani wskazówek do ich znalezienia. Andrzej Seweryn genialnie steruje emocjami widzów, sugestywnie wzmacniając treści muzyką i grą świateł. Nie ma w „Dowodzie” miejsca na półśrodki. Spektakl jest szalenie dynamiczny i intrygujący również w swej formie. To wymowna historia wielkiej miłości, poświęcenia i pasji, która łącząc, może także podzielić na zawsze.

Katarzyna Binkiewicz

Kasa i foyer teatru są wynajmowane od m.st. Warszawy - Dzielnicy Śródmieście

MECENAS TECHNOLOGICZNY TEATRÓW

billenium

DORADCA PRAWNY TEATRÓW

139279v1 CMS Logo LawTaxFuture Maxi RGB

WYPOSAŻENIE TEATRÓW DOFINANSOWANO ZE ŚRODKÓW

zporr mkidn

PREMIERY W 2023 ROKU DOFINANSOWANE PRZEZ

Warszawa-znak-RGB-kolorowy-pionowy

PATRONI MEDIALNI

NowySwiat Logo Napis Czerwone gazetapl logo@2x Wyborcza logo Rzeczpospolita duze new winieta spis 2rgb
Z OSTATNIEJ CHWILI !
X